Koncert z okazji 20-lecia North, ale do przewidzenia było, że Percival ściągnie najwięcej gawiedzi. Wniosek - uważaj kogo zapraszasz na urodziny :) Foto słabe, Percival i fajny skądinąd Deadthron światło mieli mordercze - czerwień stała, słaba i paskudna - coś jak na zlocie branżowym właścicieli domów publicznych. Może i klimat był mhhhhroczny, ale aparaty i obsługujący rzeczone aparaty takie światłeko zwykli przeklinać. Drugi i ostatni raz pokazuję monochromatyczne foty, do których stosunek mam raczej... hmm... obelżywy.
Joanna Lacher, Christina Bogdanova i Katarzyna Bromirska w cień usuwają mimo solidnej postury Mikołaja Rybackiego i jak zawsze pokrzywdzonego z powodu okupowania tyłów sceny Andrzeja Miktyna. Sława Piersiwal!
DEADTHORN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz